top of page

Uroczysta gala stała się okazją do podsumowania dekady pracy twórczej

 

szczecineckich poetów.

- Było to w roku 2001 wczesną jesienią – powiedział Andrzej Górka, prowadzący wieczór - gdy Krystyna Mazur postanowiła skupić w jednym miejscu osoby kochające  poezję; osoby, które chcą pisać wiersze i chcą o poezji rozmawiać, dzielić się swoimi wrażeniami. Te dziesięć lat to niezwykły czas spotkań nie tylko z poezją. To czas, który zaowocował tomikami, almanachami, publikacjami wierszy w prasie regionalnej, ogólnopolskiej czy literackiej. Były też rozliczne nagrody. Prestiżowe warsztaty, spotkania… Niektórzy zostawali w klubie krócej inni dłużej. Obecny skład klubu to 18 poetów.  Stworzyli oni niezwykłą grupę przyjaciół.  Podczas uroczystości nie mogło zabraknąć życzeń. Kamil Klimek - obecny dyrektor SAPiK oraz Adam Wyszomirski, który przez wiele lat, pełniąc funkcję dyrektora agencji, wspierał poetów, złożyli życzenia Krystynie Mazur. Padły słowa gratulacji i dalszych sukcesów. Kamil Klimek życzył członkom klubu, by ich praca twórcza nigdy nie ustawała. Obecny dyrektor SAPiK zadeklarował też, że będzie wspierał klub tak, jak miało to miejsce dotychczas. Padła po raz pierwszy publiczna deklaracja, iż każdy członek klubu przy wsparciu SAPiK-u wyda tomik wierszy.

 

Krystyna Mazur podziękowała za wsparcie wszystkim przyjaciołom poezji

 

i klubu.

W dalszej części wieczoru nastąpiła krótka prezentacja sylwetek obecnych członków Klubu Poetyckiego OPAL. Obok słów przedstawiających, kim są tworzące w klubie osoby, można było także usłyszeć wiersze poetów.  W tę najbardziej poetycką część gali wprowadzili uczestników wieczoru recytatorzy i zarazem przyjaciele klubu: Małgorzata Łangowska, Tomasz
i Iwona Gasiul oraz Piotr Zimny.
Potem nastąpiła część bluesowa. Zwieńczeniem święta jubileuszu 10-lecia szczecineckiej poezji był występ Maryny Jakubowicz. Gwiazda, która na scenie muzycznej obecna jest już przez 30 lat, wystąpiła wraz z zespołem Żona Lota. Podczas koncertu zabrzmiały najbardziej znane ballady bluesowe i rockowe: „Gdyby nie nasz fart”, „Ardżuna i Kriszna”, „Knockin’ on Heaven’s Door”, ale też – „W domach z betonu”, „Kołysanka dla Misiaków” czy podbijający w ostatnim czasie listy Polskiego Radia przebój „Niech płonie”. Wielokrotne bisy nie pozwalały artystce i wyjątkowo charyzmatycznemu zespołowi zejść ze sceny. (sz)

Szczecinek

Kino "Wolność"

 X URODZINY KLUBU "OPAL" 9.09.2011 r.

Klilka scenek z przeszłości opalowej na YouTube

 

 

Klub Poetycki OPAL wydaje jubileuszowe tomiki
Ten rok jest jubileuszowy dla szczecineckiej poezji. Właśnie mija 10 lat odkąd z inicjatywy Krystyny Mazur powstał Klub Poetycki OPAL. Przez ten czas, osoby zrzeszone w klubie brały udział w rozmaitych warsztatach literackich; nawiązano też współpracę z innymi ośrodkami poetyckimi. Członkowie klubu to laureaci najbardziej prestiżowych konkursów. To także autorzy rozlicznych tomików i almanachów. Przez minioną dekadę OPAL na stałe wpisał się w kulturalną sferę naszego miasta. Jak podkreślają jego członkowie – nazwa klubu „stała się swoistym znakiem firmowym dla mieszkańców Szczecinka i nie tylko”.

   Aby uświetnić 10-lecie istnienia OPAL-u, członkowie klubu zainicjowali pewien świąteczny cykl. Co miesiąc na naszym lokalnym rynku wydawniczym będzie się ukazywał jeden tomik, wydany przez osobę działającą w klubie. Serię jubileuszową zapoczątkował tomik, „Wyspokrupianie” pióra Jadwigi Żonko. W ciągu ostatnich kilku dni drukarnię opuścił też drugi tomik. Jego autorką jest Barbara Filipowska. Najnowszy zbiór wierszy poetki nosi tytuł „Powidoki”. Warto jeszcze nadmienić, że tomik ten przypadł do gustu Mateuszowi Koprowskiemu z „Tygodnika Angora”. W liście otwierającym zbiór napisał on: „[…] Moje uznanie dla Pani konceptów oraz świetnie wytworzonego klimatu malowniczości obrazów. A także oszczędnej formy, w której to wszystko znalazło dla siebie miejsce […]”. (sz)

Oto jeden z wierszy, pochodzący z najnowszego tomiku, „Powidoki”:
 

Zawsze

Układam list
w kolorowe witraże
oprawiam deszcz
niech nie zmywa śladów
ozłocenia zbłękitnienia
gdy byłam najpiękniejsza
bo smakowałeś chlebem
pachniałeś brzaskiem
miałeś być zawsze

(Źródło: "Temat" wyd. internetowe)

bottom of page