top of page
 
 
PRZEDSENNE WSPOMNIENIA

 

noc bezsenna
malowana wspomnieniami
rodzinnej wioski
 
zapamiętałam ją
wiosennie szczęśliwą
ozdobiona zielonymi dębami
 
pamiętam
krętą drogę pośród sosen
wspominam
ranną łąkę wystrojoną w perliste rosy
 
w myślach
biegam z dzieciakami
goniącymi chrabąszcze
 
wokół stawu sitowie
a ja udając bociana
brodzę po błocie
chciałam tak harcować do rana
 
zamykam zmęczone oczy
zasypiam
 

 

 

 

Wiersze Grażyny

OCZEKIWANIE
 
rozpędzony pociąg
a w nim ja
siedzę przy oknie
wpatrzona
wyglądam ciebie
widzę urodzajem brzemienne pola
drzewa uśmiechają się zielenią
wytężam wzrok
tęsknię i czekam
może już jesteś blisko
koniec lata
jesień coraz bliżej
a do ciebie jakoś daleko
 
moja wiosko

 

bottom of page